Jeśli chciałbyś podzielić dom po rozwodzie to robi się to np. przez przejęcie domu na wyłączną własność i spłatę drugiego współmałżonk a. Napisałam na przykład, ponieważ wszystko zależy od metody, którą wybierzesz. Podzielić dom po rozwodzie możesz na kilka sposobów. W tym artykule kompleksowo pokazuje 3 z nich. Są
800 Plus zamiast 500 Plus #wieszwięcej. Na razie to nie wygląda za ciekawie dzietność spada, rodziny są rozbijane, pieniądze wszystkiego nie załatwią.
500 plus to świadczenie, z którego korzysta wiele rodzin. Minister cyfryzacji, Marek Zagórski, zapowiedział zmiany, które ułatwią rodzicom załatwianie spraw urzędowych.
Przez budowanie emocjonalnych więzi i otwarcie się na nowe możliwości, możesz odnaleźć szczęście i spełnienie w miłości po 40-tce. 100% Polski portal randkowy. Na portalu randkowym umówisz się na randkę z osobami 40, 50 plus. Seniorzy również milewidziani.
Natomiast w przypadku rodziców po rozwodzie, którzy razem zachowali prawo do opieki nad dzieckiem, świadczenie będzie przysługiwało temu, które pierwsze złoży wniosek o 500 plus. Jeśli jednak okaże się, że świadczenie pobiera rodzic, który nie sprawuje opieki nad dzieckiem przeciwko niemu zostanie wszczęte postępowanie.
Rozumiem, że trudno wyrzucić z pamięci 11 wspólnych lat, ale jesteście już po rozwodzie. Ona zakończyła Wasze małżeństwo w niemiłych dla Ciebie okolicznościach, więc nie pozwól mieszać sobie teraz w głowie, zarówno przez nią, jak i Twoją rodzinę. Zadbaj o siebie, zamiast litować się nad nią i robić za konfesjonał.
b156. Nowe wnioski o 500 Plus można składać już od niemal 3 tygodni. O czym pamiętać, by nie stracić świadczenia na dziecko? Kto nie dostanie 500 Plus? Od 1 lipca 2018 można składać nowe wnioski o 500 Plus. Na razie tylko online na rządowym portalu [email protected] lub poprzez aplikację jednego z banków, a od 1 sierpnia również w tradycyjnych urzędach. Nawet, jeśli składaliście wniosek o 500 zł na dziecko w minionych latach, teraz powinniście zrobić to ponownie, by nie stracić dopłat. Ciągłość wypłat 500 Plus może zostać przerwana! Zapominalscy, który spóźnią się ze złożeniem wniosku o 500 Plus i wyślą go po 31 sierpnia, powinni liczyć się z opóźnieniem w wypłacie świadczenia. Prawdopodobnie nastąpi ona do 31 października 2018. Jeśli wniosek złożymy we wrześniu, pieniądze wpłyną na nasze konto do 30 listopada. A co, jeśli nie zrobimy tego w ogóle? W takim wypadku mimo tego, że składaliśmy wniosek w ubiegłych latach, nie otrzymamy dodatkowych pieniędzy na dziecko. Sprawdź: Zasiłek rodzinny 2018/2019 Jakie świadczenia na dziecko dostanie bezrobotny rodzic? Kryterium dochodowe a 500 Plus Rodzice dwójki dzieci otrzymają świadczenie na drugie dziecko niezależnie od aktualnych dochodów członków rodziny. Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku rodzin z jednym dzieckiem, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Jeśli dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 800 zł lub 1200 zł w przypadku rodzin z dziećmi z orzeczoną niepełnosprawnością, mamy również prawo do 500 zł na pierwsze dziecko. Uwaga! 800 zł to dochód netto tj. przychód pomniejszony o podatek oraz składki na ZUS. Do dochodu nie wliczają się zasiłki oraz inne świadczenia z pomocy społecznej. 500 Plus po rozwodzie i w trakcie separacji W przypadku, gdy rodzice są rozwiedzeni lub w separacji, 500 zł na dziecko przysługuje temu z nich, który na co dzień opiekuje się dzieckiem. Co w sytuacji, gdy rodzice dzielą się opieką po równo? Wówczas oboje mają prawo do otrzymania świadczenia, które zostanie równo podzielone między mamę i tatę. By było to możliwe, oboje rodzice powinni złożyć wniosek o 500 Plus. Jeśli mama lub tata zapomną to zrobić, nie otrzymają wypłaty dodatku na dziecko. Nie udowodniłeś, że otrzymujesz alimenty Po zmianach w programie 500 Plus rodzic samotnie wychowujący dziecko musi udowodnić, że ma przyznane alimenty. W przeciwnym wypadku nie otrzyma świadczenia na pierwsze dziecko. Zapis ten miał na celu zapobieganie sytuacjom, w których rodzice wspólnie wychowujący dziecko ale nie będący małżeństwem otrzymywali dopłaty na takich samych zasadach, jak samotni rodzice. Sprawdź: Rodzice pracujący za granicą mają problem z otrzymaniem 500 Plus. Dlaczego? Istotne zmiany w programie 500 Plus Kto dostanie 500 Plus na pierwsze dziecko?
To on wymyślił 500+. Teraz mówi, ile naprawdę powinni dostawać rodzice. Kwota robi wrażenie! Data utworzenia: 25 maja 2022, 9:37. Program Rodzina 500+ skończył już 6 lat. Od 1 kwietnia 2016 r. rodzice zaczęli składać wnioski o świadczenie. Program wprowadził rząd PiS, ale okazuje się, że jego pomysłodawcą jest prof. Julian Auleytner, były prezes Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej, rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Warszawie. Twórca 500+, prof. Julian Auleytner mówi o zmianach w programie. Jego zdaniem świadczenie powinno znacznie wzrosnąć. Foto: Krzysztof Żuczkowski / Forum Dziś opowiada on o efektach programu i mówi Faktowi wprost: świadczenie należy zwaloryzować. Mówi także o tym, jakie zmiany w programie powinien wprowadzić rząd. Fakt: Uznawany jest pan za projektodawcę programu Rodzina 500+. Czy jest pan teraz z niego zadowolony? Prof. Julian Auleytner: Generalnie byłoby dobrze, gdybyśmy mieli badania na temat tego, jak rodzice te świadczenia wykorzystują. Jeśli było to pomyślane pod kątem 500 zł miesięcznie na dziecko, to proszę zwrócić uwagę: jeśli w momencie wejścia w życie programu dziecko miało 12 lat, dziś ma 18 lat. W tym czasie rodzice otrzymali na nie 36 tys. zł. Co my wiemy – czy i jak pieniądze zostały zainwestowane? Czy też zostały zmarnotrawione? Takich badań w ogóle nie ma. Nie wiemy, jakie są efekty tego programu. Wiemy, że miał on służyć walce z ubóstwem dzieci, zwłaszcza w tych rodzinach objętych pomocą społeczną. Jednak większość beneficjentów tego świadczenia to nie są rodziny objęte pomocą społeczną, ale takie, w których rodzice pracują. Waloryzacja 500+. Tyle powinno dziś wynosić świadczenie Pojawiają się głosy, że świadczenie należałoby zwaloryzować, bo przecież mamy inflację. Zobacz także Tak, sądzę, że 500+ powinno się zwaloryzować o wskaźnik inflacji począwszy od 2016 r. Podejrzewam, że gdyby tak zrobić, dziś wyniosłoby ok. 650 zł. Świadczenie powinno trafiać także tylko do osób pracujących, bo one umieją inwestować w dzieci, a nie wydawać tylko pieniądze na cele socjalne. Świadczenie wychowawcze powinno być oddzielone od pomocy społecznej. Zmiany w 500+. W tym roku składamy wnioski na nowych zasadach. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, by teraz 500+ odebrać niektórym, zwłaszcza uboższym rodzinom. Należy przekształcić system pomocy społecznej, który nie podlegał jakimkolwiek głębszym zmianom w ciągu ostatnich 30 lat. Poza tym, że dodawano kolejne świadczenia. Efektem tego jest fakt, że są osoby, które etatowo znajdują się w pomocy społecznej i nie wychodzą z tego systemu. Waloryzacja 500+. Świadczenie także na dzieci z Ukrainy Jak ocenia pan fakt, że 500+ jest przyznawane obywatelom Ukrainy? Oceniam to pozytywnie, jednak i w tym przypadku świadczenie powinno być powiązane z zatrudnieniem. Z tego, co mówi prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska wynika, że ok. 145 tys. Ukraińców już jest uprawnionych do 500+. Oni wkrótce dostaną te pieniądze. Generalnie obywatele Ukrainy mają uprawnienia do pomocy społecznej i świadczeń wychowawczych na takiej samej zasadzie jak obywatele Polski. Nie ma powodu, dla którego należałoby różnicować Polki i Ukrainki (bo to kobiety zazwyczaj pobierają świadczenia wychowawcze). Zmiany w 500+. Będzie 600+ na dziecko? Była minister ujawnia... Czy program osiągnął swój cel? W założeniach była mowa o tym, że 500+ ma być bodźcem sprawiającym, że rodzi się więcej dzieci... Co z tego, że jednego roku więcej dzieci się urodziło? To nie jest argument za skutecznością 500+. Jednorazowo mogło się to zdarzyć i były różne wahnięcia w strukturze demograficznej ludności. Ale polityka demograficzna nie może być oparta na argumentach finansowych – na zasadzie, że da się 1 tys. zł czy 2 tys. zł i niech kobieta rodzi dzieci. A warunki późniejsze po urodzeniu dziecka? Czy ojcowie są chętni do urlopów tacierzyńskich? Czy mamy odpowiednią sieć żłobków i przedszkoli? Czy mamy służbę zdrowia, odpowiadającą potrzebom dzieci, których miałoby być coraz więcej? Z tego punktu widzenia musimy patrzeć inaczej na wzrost demograficzny, który dzisiaj jest zasilony jednorazowo obywatelami Ukrainy. Czy koniec końców wyjdziemy "in plus", mając dodatkowo 2 mln obywateli u siebie? Zależy, jak do tego podejdziemy: czy cały ukraiński kapitał społeczny potraktujemy jako koszt, czy też jako inwestycję. To kwestia rynku pracy, bo to jest ten obszar, który może nas zwolnić później od świadczeń socjalnych. Jeśli człowiek pracuje, to siłą rzeczy nie musi pobierać zasiłku dla bezrobotnych. Obywatele Ukrainy niedługo będą mieć uprawnienia do świadczeń dla bezrobotnych. Więc trzeba rynek pracy spróbować przede wszystkim otworzyć na nowe zawody. 500+. Kto tak naprawdę jest twórcą tego programu? Jak wspomnieliśmy na początku rozmowy, jest pan uznawany za ojca 500+. Jaka była geneza programu? Raczej mówmy o 400+. To było w 2011 r. kiedy Paweł Kowal założył partię Polska Jest Najważniejsza. Była wtedy dyskusja na temat walki z ubóstwem wśród dzieci. Zaproponowałem wówczas świadczenie w wysokości 400 zł, odpowiadało to 100 euro. Liczyłem, że będziemy szli w kierunku wymiany złotówki na euro. Ze względu na koszt programu, spotkał się on z krytyką. Pojawiły się argumenty, że nas na to nie stać. Ekonomiści jednak zamilkli, kiedy to PiS wdrożył ten program w warunkach deflacji, której nie wykorzystała PO. Deflacja trwała 28 miesięcy od 2014 r. do 2016 r. /2 Zmiany w 500+. Krzysztof Żuczkowski / Forum Prof. Julian Auleytner proponuje, by 500+ wypłacać pracującym rodzicom. Jego zdaniem kwota 500+ powinna wynieść ok. 650 zł. /2 Zmiany w 500+. Damian Burzykowski / Czy rząd zdecyduje się zmienić swój kluczowy program? Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
- Rozwiodłam się z mężem kilka lat temu. Ja nadal jestem sama, on ma nową rodzinę. Mi nie przysługuje 500+, jemu tak. Dlaczego? Bo ma drugie dziecko - denerwuje się Patrycja. Okazuje się, że to niejedyny taki przypadek. A wszystko zgodnie z prawem. Zobacz film: "Na co zwrócić uwagę, wybierając przedszkole dla dziecka?" - Nigdy nie byliśmy zgodnym małżeństwem, być może to właśnie dlatego rozstaliśmy się już po 4 latach. Córka miała wtedy 3 latka. Były mąż od tamtego czasu nie interesował się nią. Choć mieliśmy zasądzoną opiekę naprzemienną, zjawiał się u nas tak, jak mu pasowało – opowiada Patrycja. Twierdzi, że jej były mąż zasądzone alimenty płacił wybiórczo, kiedy akurat miał. - Od lipca do Wery nawet nie zagląda, nie dzwoni. Wiem, że urodziło mu się drugie dziecko. Wiem też, że pobiera świadczenie 500+. Denerwuje mnie to, ponieważ mi, jako samotnej matce, te pieniądze nie przysługują. Za dużo zarabiam – ironizuje kobieta. W podobnej sytuacji znalazły się tysiące rodziców samotnie wychowujących dziecko, których byli małżonkowie założyli drugie rodziny. - U mnie sytuacja była dość dziwna – zaczyna swoją opowieść Ania spod Wrocławia. - Rozwiodłam się z mężem, gdy syn miał dwa lata. To było na początku 2016 roku. Już wtedy on nie przejawiał chęci do kontaktowania się z dzieckiem. Podczas rozwodu, który trwał 9 miesięcy, nie dzwonił do Mateuszka, nie pytał o niego, nie zabierał do siebie. Po rozwodzie zupełnie o nim zapomniał. Trzy miesiące po wydaniu wyroku przez sąd, Ania usłyszała od znajomej, że jej były mąż właśnie po raz drugi został ojcem. - I wtedy też dowiedziałam się, że mój "eks" złożył wniosek o 500 zł świadczenia. Ręce mi opadły, bo mi te pieniądze się nie należały – żali się kobieta. Gmina, w której zostały złożone dokumenty, zaakceptowała wniosek byłego męża Ani i przyznała pieniądze. Jak się później okazało – niesłusznie. 1. Kiedy można dostać 500+ po rozwodzie? Kwestie tego, kto i w jakich przypadkach otrzymuje świadczenie z programu "Rodzina 500+", reguluje ustawa z 11 lutego 2016 roku o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. W przypadku rodziców po rozwodzie, punktem wyjścia jest ustalenie, czy dziecko pozostaje w składzie rodziny. Oznacza to, że musi ono być na utrzymaniu rodzica i wspólnie z nim mieszkać. Tylko w takim przypadku rodzic może wystąpić z wnioskiem o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego. Jeśli rodzice są rozwiedzeni i sąd orzekł opiekę naprzemienną nad dzieckiem, będzie ono zaliczało się do rodzin obydwojga rodziców, bez względu na to, czy założyli oni nowe rodziny, czy nie. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tak wyjaśnia sprawę: opieka naprzemienna jest instytucją prawa rodzinnego pozwalającą na pozostawienie władzy rodzicielskiej i sprawowanie opieki nad dzieckiem obojgu rodzicom. - W takiej sytuacji, sąd orzekając o opiece wskazuje okresy, w jakich rodzice naprzemiennie będą zamieszkiwać z dzieckiem i sprawować nad nim opiekę, np. w oparciu o plan wychowawczy. I w tych okresach, na podstawie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, każdemu z rodziców przysługuje odpowiednio świadczenie wychowawcze na dziecko objęte opieką naprzemienna – wyjaśniają pracownicy biura prasowego MRPiPS. Co ciekawe, w przypadku, gdy dziecko mieszka z jednym z rodziców, a drugi ma ustalone kontakty z dzieckiem w określonym wymiarze, nie można już mówić o opiece naprzemiennej. Świadczenie wychowcze przysługuje zatem temu rodzicowi, który utrzymuje dziecko. 2. Kontrowersyjny wyrok Okazuje się jednak, że ustawa swoje, a życie swoje. Przed jednym z Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w Polsce toczył się niedawno proces ojca, który odwołał się od orzeczenia gminy, która nie chciała przyznać mężczyźnie prawa do świadczenia. Sprawa dotyczyła rozwiedzionego mężczyzny, który mieszkał z jednym ze swoich dzieci. Syn mieszkał z byłą żoną mężczyzny, a córka z z ojcem. Władza rodzicielska została sądownie powierzona obojgu rodzicom. Dlatego też mężczyzna zdecydował się złożyć wniosek o przyznanie 500+ na córkę, jako na drugie dziecko, niezależnie od uzyskiwanych dochodów. W gminie, do której składał wniosek, dokument został odrzucony. Urzędnicy stwierdzili, że płacenie alimentów na syna oraz rzadkie z nim kontakty nie uprawniają ojca do pobierania świadczenia wychowawczego. Uznano też, że córka powinna być traktowana jako pierwsze dziecko. W takim przypadku 500+ mężycznie nie przysługiwało, dlatego zdecydował odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ojciec argumentował, że z synem spędza wiele dni, płaci na jego utrzymanie alimenty oraz uczestniczy w jego wychowywaniu. WSA, biorąc pod uwagę materiał dowodowy, uznał, że pieniądze się mężczyźnie należą. Prawnicy oceniają, że taki wyrok jest dość kontrowersyjny w świetle tego, co stanowi prawo. A ono przecież stwierdza, że jeśli ojciec ma zasądzone alimenty, dziecko zaliczane jest tylko do rodziny matki. - Właśnie dlatego poinformowałam gminę, że były mąż pobiera pieniądze nielegalnie - mówi Ania. - Na szczęście uznali w końcu, że one mu się nie należą. polecamy
• Bez względu na sytuację rodziców świadczenie 500+ jest adresowane do dziecka.• To rodzice, a nie urzędnicy powinni decydować, na co wydać pieniądze z programu.• Po rozwodzie świadczenie będzie dzielone proporcjonalnie. "Bez względu na sytuację osobistą rodziców - czy są małżeństwem, rozwiedli się, żyją w nowych związkach - świadczenie 500 plus jest adresowane do dziecka" - przypomina wiceszef MRPiPS Bartosz Marczuk. W kwietniu ruszy program "Rodzina 500 plus", w ramach którego rodziny otrzymają świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a jeśli spełnią kryterium dochodowe (800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami) - również na pierwsze. Pierwsze wnioski będzie można złożyć już 1 kwietnia, pierwsze wypłaty rodziny otrzymają prawdopodobnie w maju. Czytaj też: Nabór wniosków do 500+ nie ruszy 1 kwietnia? Jest poważny problem Świadczenie wychowawcze otrzymywać mogą rodzice, opiekunowie prawni lub faktyczni dziecka. Wsparcie dostanie każda rodzina, bez względu na stan cywilny rodziców: zarówno rodziny, w których rodzice są w związku małżeńskim, jak i rodziny niepełne oraz rodzice pozostający w związkach nieformalnych. "Bez względu na sytuację rodzinną czy osobistą opiekunów, świadczenie jest adresowane do dziecka" - przypomina Marczuk. Czytaj też: Gdzie i jak złożyć wniosek w programie 500+? Jak dodaje, standardowa sytuacja jest taka, że świadczenie otrzymają rodzice, opiekunowie prawni lub opiekunowie faktyczni, natomiast np. w sytuacji, gdy rodzice po rozwodzie zajmują się naprzemiennie dzieckiem, to świadczenie będzie dzielone proporcjonalnie do czasu, w jakim opiekują się dzieckiem. Wiceminister tłumaczy, że jeśli chodzi o sposób ustalania, kto ma prawo do świadczenia w tzw. rodzinach patchworkowych - czyli takich, które wspólnie wychowują dzieci z innych związków - działa zasada tzw. dwóch kotwic. "Jedna jest taka, że w sytuacji gdy partnerzy zawierają związek małżeński, to wszystkie dzieci, które mają z innych związków, a także ewentualne wspólne, wchodzą w skład rodziny - stanowią jedną rodzinę, w której odpowiednio świadczenia są przyznawane, z godnie z ogólną zasadą: na pierwsze dziecko, jeśli spełniają kryterium dochodowe, na kolejne bez kryteriów. Druga kotwica to zasada wspólnego dziecka. Jeśli rodzice mają wspólne dziecko, a także dzieci z innych związków, to nawet jeśli nie są małżeństwem, wszystkie te dzieci wchodzą w skład rodziny, i też odpowiednio jest wypłacane świadczenie. Jeśli natomiast rodzice są po rozwodzie, to świadczenie przysługuje temu z rodziców, które faktycznie sprawuje opiekę" - wyjaśnia Marczuk. W ustawie wprowadzającej program "Rodzina 500 plus" nie określono, na co przeznaczone ma być świadczenie wychowawcze. "Ufamy rodzinom i wierzymy w to, że rodzice są najlepszymi przyjaciółmi swoich dzieci i to oni - a nie my, urzędnicy - powinni decydować o tym, na co te pieniądze wydawać. Nie wskazujemy dokładnie, co rozumiemy przez to, że wydają je na rodzinę, to byłoby dość karkołomne" - powiedział Marczuk. "Ale oczywiście nie zamykamy oczu na to, że są rodziny dysfunkcyjne, mogą być różnego rodzaju patologie i zostawiamy sobie taki wentyl bezpieczeństwa w postaci artykułu, który mówi o tym, że jeśli świadczenie jest marnotrawione, czy wydawane niezgodnie z celem, czyli wsparcia rodziny w wychowaniu dzieci, może być wypłacane albo w formie rzeczowej, albo w formie usług, czyli np. gmina, która będzie o tym decydować, będzie mogła kupić odzież czy jedzenie albo np. zapłacić czesne w przedszkolu" - mówi wiceminister. Podobał się artykuł? Podziel się!
1 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2120 31 grudnia 2010 20:10 | ID: 365927 Jezeli sad nie pozbawil ojca praw lub nie ograniczyl ma takie samo prawo do dziecka jak ty Bedziesz musiala miec zgode meza w waznych decyzjach dotyczacych dziecka za granice....itp. 1 adw Olga Tusińska Zarejestrowany: 05-03-2010 09:36. Posty: 414 4 stycznia 2011 10:20 | ID: 368550 Sąd w wyroku rozwodowym ma obowiązek orzec o władzy rodzicieslkiej obojga rodziców - może powierzyć im obojgu władzę nad dzieckiem, może ją jednemu z nich ograniczyć, llecz jeśli to robi musi wskazać do jakich uprawnień i obowiązków to czyni, może też pozbawić rodzica władzy rodzicielskiej lub ją zawiesić. Powinien jednak orzec o władzy obojga. Proszę ponownie sprawdzić dokładne brzmienie zapisu w wyroku.
500 plus po rozwodzie forum