Izabela Trojanowska wystąpiła niedawno w Parku Moczydło w Warszawie. Podczas wykonywania przez gwiazdę przeboju "Wszystko, czego dziś chcę", na scenie zatańczyli z nią fani. A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z 0-9 Izabela Trojanowska - Wszystko, czego dziś chcę Odsłon: 225377 Przejdź na stronę wykonawcy > Tekst dodał (a): marttina Edytuj tekst Tłumaczenie dodał (a): kaja567 Edytuj tłumaczenie Teledysk dodał (a): grundig2000 Edytuj teledysk Skopiuj link: Udostępnij Tweetnij Messenger Głosuj na ten utwór Evergreen inspiration in the Top 10 songs of October. Advertisement. Chords for Wszystko czego dziś chcę - Izabela Trojanowska (Cover Gitara).: Em, C, D, A. Play along with guitar, ukulele, or piano with interactive chords and diagrams. Includes transpose, capo hints, changing speed and much more. No bo wszystko, czego ona dziś chce, to polecieć tam i z powrotem z jego ramion wprost do nieba. Romantyk w sidłach modliszki… Piosenka "Wszystko, czego dziś chcę" wyraźnie odcisnęła się na późniejszym wizerunku piosenkarki i aktorki – w tej stylistyce jest utrzymana rola Moniki Ross, którą kreuje w serialu "Klan". Izabela Trojanowska - na na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Izabela Trojanowska: Listen to new and popular songs, find events, look into their stats and see who their fans are. Wszystko czego dziś chcę. 56K streams. 2. VELo. Izabela Trojanowska w 1980 roku pewnym krokiem weszła na opolską scenę. „Wszystko czego dziś chcę” śpiewała mocno, drapieżnie. Muzyka była rytmiczna, a tekst mówił o seksie, był żądaniem orgazmu. Jury zaniemówiło, publiczność biła brawo, a sama Izabela Trojanowska… nie wiedziała do końca, o czym właściwie śpiewa. Izabela Trojanowska: „To, co się dzieje na scenie, to jest rodzaj misterium” „Śpiewająca aktoreczka” Po wielkim sukcesie piosenki „Tyle samo prawd, ile kłamstw” z 1979 roku Izabela Trojanowska została zaproszona na festiwal w Opolu, gdzie miała wystąpić z nowym utworem. Było pewne, że kompozytorem będzie Romuald Lipko, lider Budki Suflera. Muzyk wiedział już, jaki potencjał skrywa Izabela Trojanowska, dlatego z ogromnym zapałem podchodził do komponowania nowej piosenki. „Nie powiem, napracowałem się, ale mobilizowała mnie chęć powołania do życia nowego bytu” – mówił po latach Romuald Lipko na łamach „Angory”. Odważny tekst napisał Andrzej Mogielnicki, który początkowo nie był pozytywnie nastawiony do Izabeli Trojanowskiej. „Tak jak niechętnie zgodziłem się napisać coś dla śpiewającej aktoreczki, tak już pierwsze nagranie było dla mnie dużą niespodzianką” – wspominał w „Angorze”. Okazało się bowiem, że „śpiewająca aktoreczka” potrafi nie tylko czysto śpiewać, ale także odważnie interpretować tekst! A to dla tekściarza było zupełnie nową jakością. Czytaj także: „Józek, nie daruję Ci tej nocy”. Prawdziwa historia kultowej piosenki Bajmu Zakochany autor Piosenka „Wszystko czego dziś chcę” powstawała w Lublinie, w dość niecodziennych warunkach. Andrzej Mogielnicki był bowiem wtedy szaleńczo zakochany i razem ze swoją sympatią całymi dniami (i nocami) przesiadywał w pokoju w hotelu Unia. Romuald Lipko musiał więc co jakiś czas podchodzić pod hotelowe drzwi i pukać do wrót miłości. Te się jednak nie otwierały. Gdy kolejny fragment tekstu był gotowy, Andrzej Mogielnicki wysuwał go pod drzwiami i bez zbędnego komentarza wracał do swojej ukochanej. Ta stanie się wkrótce jego żoną, a utwór „Wszystko czego dziś chcę” – prawdziwym muzycznym hitem, który do dziś inspiruje młodych muzyków. Czytaj także: „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena był manifestem dla publiczności, kiczem dla krytyków Fot. Thomas Lebie / Forum Izabela Trojanowska, sesja, lata 90. XX wieku Izabela Trojanowska nie wiedziała, o czym śpiewa Nadszedł czas konkursu piosenki premierowej w Opolu. Izabela Trojanowska wyszła na scenę. Była ubrana w garnitur, miała mocny i ekstrawagancki makijaż. Jej ruchy były aroganckie, jakby igrała z całym światem. W niczym nie przypominała delikatnych piosenkarek. Co więcej, śpiewała o wyzwolonej kobiecie, która pragnie erotycznych uniesień, a nie statecznego życia, mieszkania i małego fiata. Festiwalowe jury było zszokowane. Właśnie został wyśpiewany przed nimi feministyczny manifest. Szok musiał najwyraźniej przerodzić się w zachwyt, ponieważ Izabela Trojanowska zdobyła wtedy jedną z głównych nagród. Po latach piosenkarka wielokrotnie wspominała, że nie miała pojęcia o tym, że słowa refrenu mówią o orgazmie: Wszystko, czego dziś chcę Pamiętaj o tym Polecieć chcę Tam i z powrotem Z ramion twych wprost do nieba, do nieba Wszystko, czego dziś chcę Pamiętaj o tym Dolecieć raz Tam i z powrotem Więcej mi nic nie trzeba, nie trzeba (...) „Andrzej, gdybym ja wiedziała, o czym jest ta piosenka, nigdy bym jej nie zaśpiewała” – miała powiedzieć Izabela Trojanowska Andrzejowi Mogielnickiemu. Być może to dobrze, że nie była w pełni świadoma wyśpiewywanych słów? Może to właśnie dlatego jej występ był tak hipnotyzujący, a piosenka do dziś nie traci na popularności. Tekst: Kamila Geodecka Czytaj także: Historia jednej piosenki: Psalm stojących w kolejce Krystyny Prońko był manifestem nadziei Fot. Marek Nelken / Studio69 / Forum Izabela Trojanowska, sesja, rok Tekst piosenki: Ledwo mnie znasz, tyle już masz, Planów, jakbyś wieki mnie znał. Siedzimy tu, godziny pół, Zahaczyłeś prawie o ślub. Wybacz chłopcze, Gdy się tak uśmiecham, Wybacz proszę - Lecz nie na to czekam.. Ref.: Wszystko, czego dziś chcę - pamiętaj o tym, Polecieć chcę, tam i z powrotem. Z ramion twych wprost do nieba, Do nieba! Wszystko, czego dziś chcę - pamiętaj o tym, Dolecieć raz, tam i z powrotem. Więcej mi nic nie trzeba, Nie trzeba! Zapalasz się - słyszę Twój szept: "Trochę starań i świat jest nasz". Powiedzmy tak: za osiem lat - Adres w bloku i mały Fiat! Nie łam głowy, Jak Ty to uzbierasz? Wszystko hurtem, Możesz dać mi teraz! Ref.: (3x) Wszystko, czego dziś chcę - pamiętaj o tym Polecieć chcę, tam i z powrotem Z ramion twych wprost do nieba, Do nieba! (c) 1980 wyk.: Izabela Trojanowska Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Izabela Trojanowska wystąpiła w warszawskim Parku Moczydło. Na scenie wykonała swój wielki hit na tle wizerunków Jezusa i Jana Pawła II. W sieci zawrzało. Izabela Trojanowska to polska piosenkarka oraz aktorka filmowa i teatralna. Artystka w 2020 roku świętowała swoje 40-lecie pracy artystycznej. Rok później zasiadła na fotelu jurorki w programie "The Voice Senior".Izabela Trojanowska zaśpiewała wielki hit w Warszawie. W sieci zawrzałoDo dziś wokalistka jest najbardziej znana ze swojego hitu "Wszystko, czego dziś chcę". Utwór został wydany na jej debiutanckim albumie "Iza" w 1981 roku i wzbudził wiele kontrowersji. Podkład do kawałka nagrał zespół Budka Suflera, z którym Trojanowska wówczas koncertowała. Tekst do utworu budził w niektórych słuchaczach zgorszenie. Jak pisze na stronie Biblioteki Polskiej Piosenki Ryszard Wolański, utwór to zakamuflowany erotyk, w którym podmiot liryczny oczekuje od partnera wyłącznie szybkiego seksu, nie chce się angażować i snuć planów na Trojanowska śpiewa kontrowersyjny utwór. W tle Jan Paweł II, Jezus i siostra FaustynaW rozmowie z "Playboyem" Andrzej Mogielnicki, autor tekstu do przeboju opowiadał, że Izabela Trojanowska nie zauważyła seksualnych aluzji w kawałku i że nie miała pojęcia, o czym naprawdę traktuje tekst. Mężczyzna podkreślił, że gdyby było inaczej, nigdy nie wykonałaby podobnej biografii Michała Grzesieka "Lady Pank. Biografia nieautoryzowana" czytamy z kolei, że Mogielnicki określa swój tekst jako jeden z najbardziej obrazoburczych, jakie stworzył. Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia ZET Izabela Trojanowska wykonała niedawno nieśmiertelny przebój w Parku Moczydło w Warszawie. Publiczność zareagowała na występ artystki na tyle entuzjastycznie, że dołączyła do wokalistki na scenie. Fani Trojanowskiej w różnym wieku bujali się do znanego sytuacji nie byłoby może nic bardzo dziwnego, gdyby nie fakt, że w tle występu powiewały pasy materiałów ozdobione wizerunkiem Jana Pawła II, siostry Faustyny oraz Jezusa. Nagranie z występu trafiło do sieci i szybko zostało skomentowane przez zaskoczonych widzów. Oglądający nie kryli swojego zażenowania i zdziwienia nietypowym połączeniem wszystkich elementów, które widzimy w materiale śpiewanie piosenki o kobiecym orgazmie przed największym Polakiem JP2 - ironizuje krindżowa biesiada - dodaje w komentarzach nie zabrakło także wiernych fanów Trojanowskiej, którym najwyraźniej nie przeszkadza żadna sceneria i kontekst występów idolki. Obok słów krytyki pojawiły się też wpisy pełne - jest the best - pisze Super filmik - dodaje można obejrzeć na fanpage'u Kultiralnipl: Izabela Trojanowska poznała swojego przyszłego męża Marka jako nastolatka. Był jej mentorem i opiekunem. Podziwiała jego inteligencja, wiedzę. Podobał jej się jako mężczyzna. Nic tego uczucia nie zmieniło, nawet wtedy, gdy stała się wielką gwiazdą. Izabela Trojanowska była największym odkryciem polskiego show-biznesu lat 80. Zagrała w bardzo popularnym serialu „Strachy” o środowisku warszawskich aktorek i tancerek, spodobała się w roli rewiowej tancerki Teresy Sikorzanki. Była piękna. Po występie na festiwalu w Opolu w 1980 roku stała się prawdziwą idolką. Dziewczyny chciały mieć fryzurę „a la Izka” i ubierać się jak ona w efektowne ciuchy. Na estradzie była pewną siebie, seksowną kobietą. Jej piosenka „Wszystko czego dziś chcę/ pamiętaj o tym/polecieć chcę tam i z powrotem / z ramion twych wprost do nieba” – stała się sensacją. O mały włos, a zakazałaby jej cenzura, traktowano ją jako piosenkę o orgazmie. W PRL-u samo skojarzenie z tym słowem budziło zgorszenie. Wydawało się, że Izabela Trojanowska jest naprawdę zakochana w mężu. Dlaczego ten związek nie przetrwał? Wzięli ślub na biegunie, dziś są skłóceni. Oto historia relacji Michała Wiśniewskiego i Mandaryny Izabela Trojanowska i Marek Trojanowski: historia miłości Izabela Trojanowska z domu Schütz urodziła się 22 kwietnia 1955 roku w Olsztynie. Te dwójki w dacie są ważne, bo Pani Izabela uważa, że jeżeli ktoś ma dwójkę w dacie urodzenia, będzie szczęśliwy. „Ja jestem urodzona 22 kwietnia, czyli w miesiącu ziemi, w miesiącu artystycznym, rodzinnym i uważam się za osobę szczęśliwą”. Pochodziła z bardzo muzykalnej rodziny, mama i bracia grali na gitarze, tata na skrzypcach. Wspólnie muzykowali, Izabela śpiewała piosenki Sławy Przybylskiej i Anny German. Na początku lat 70. pojechała na festiwal „Sacrosong” i z rąk Karola Wojtyły odebrała nagrodę św. Maksymilian Kolbego. Jak wiele dziewczyn z tamtych lat próbowała swoich sił na festiwalu w Opolu, gdzie w 1971 roku jako szesnastolatka zdobyła nawet nagrodę. Zobacz też: Dziś Sinéad O'Connor nazywa się Shuhada Davitt i wyznaje islam. Jak wygląda jej życie? Fot. Izabela Trojanowska, lata 70. fot. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE /Barchacz Włodzimierz Występowała w „Giełdzie piosenki" z Andrzejem Rosiewiczem i zespołem Hagaw. Jej kariera nie podobała się za to w liceum – wyrzucono ją ze szkoły, ale pomogli rodzice, widząc pasję swojej córki. Jako 17-latka wyruszyła do studium aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Maturę zdała w Gdańsku, zaczęła próbować swoich sił jako aktorka. Izabela Trojanowska i Marek Trojanowski: on nie odstępował jej na krok W latach 70. Izabela Trojanowska poznała swojego przyszłego męża, matematyka-cybernetyka Marka Trojanowskiego. Był od niej starszy o 5 lat, traktowała go jak doradcę, opiekuna, wielka miłość przyszła z czasem. On był wytrwały, pobrali się we wrześniu 1979 roku, gdy Izabela miała 25 lat i właśnie zaczynała swoją wielką karierę. Wydawało się, że to będzie związek na dobre i na złe, tym bardziej że szybko los wystawił ich na próbę. Izabela Trojanowska miała ogromne powodzenie, nie tylko w swoim fan clubie „Rudy kot”. Zresztą pierwszą legitymację fan clubu dostał Lech Wałęsa, który był wielbicielem piosenkarki. Po koncertach przychodzili do niej mężczyźni z bukietami kwiatów i…oświadczynami. Zobacz też: Tak wygląda życie Zuzanny Janin. Los nie oszczędzał serialowej Majki Skowron... Ale nie to stało się kością niezgody. Trojanowska zaczęła współpracę z Budką Suflera, praktycznie to Romuald Lipko wylansował ją i stworzył jej muzyczny estradowy wizerunek. Ale właśnie piosenka „Wszystko czego dziś chce” bulwersowała nie tylko cenzorów, ale i męża Izabeli Trojanowskiej. Uważał, że jest efektem romansu jego żony z muzykiem lubelskiej formacji. Marek Trojanowski miał być zazdrosny o żonę, nie odstępował jej na krok. Ona wtedy przerwała współpracę z „Budką”. Podobno mówiła, że gdyby wiedziała, jakie podteksty ma ta piosenka, nigdy by jej nie zaśpiewała. Sprawa okazała się incydentem, który nie zaważył na związku gwiazdy, a głośna stała się dopiero po latach. Izabela Trojanowska: dusiłam się w czterech ścianach dom Izabela Trojanowska w stanie wojennym zdecydowała się na bardzo odważny gest. U szczytu popularności wyjechała z mężem z Polski, pojechali do Holandii, potem do Ameryki i Wielkiej Brytanii. Ostatecznie osiedli w Berlinie Zachodnim. W Niemczech jej mąż akurat miał wykłady. Wcześniej, w Polsce, pracował w PAN-ie jako naukowiec. Postanowili, że odwiedzą rodzinę. „Parę miast trzeba było odwiedzić, przede wszystkim mamę w Düsseldorfie, za którą tęskniłam wiele lat. Wiadomo, stał mur i nie mogła przyjechać, więc pierwsze co, rzuciłam się do mamy”, wspominała gwiazda w „Fakcie”. „Mieliśmy cudny okres. Ja spędzałam piękne chwile z rodziną, a Marek pojechał na wykłady. Czas płynął nieubłaganie i przekroczyliśmy termin powrotu. Zdecydowaliśmy, że złożymy wniosek o przedłużenie paszportów. Podjechaliśmy do konsulatu, przed którym stało wielu Polaków. Marek stwierdził, że pójdzie sam, bo gdy mnie zobaczą, będzie spore zamieszanie. Złożył wniosek, wrócił, a potem dowiedzieliśmy się o odmowie”, mówi w książce Leszka Gnoińskiego „Trojanowska”. Czytaj także: „Moja żona to nie jest typ zołzy”, mawiał. Oto historia miłości Romualda Lipko i Doroty Lipko Fot. Izabela i Marek Trojanowscy z córką, lata 90, fot. Zenon Zyburtowicz/East News Izabela i Marek Trojanowscy: życie w Berlinie Zamieszkali w pięknej dzielnicy Charlottenburg w centrum zachodniego Berlina. Z czasem to miasto stało się bliskie Izabeli Trojanowskiej, miała tam swoje ulubione miejsca, knajpki, piekarnie, butiki. Nie powodziło im się źle, bo Marek Trojanowski jako informatyk pracował w dużej firmie, zarabiał. W 1991 roku urodziła im się córka Roksana. Izabela Trojanowska wszystkie uczucia przeniosła na dziecko i męża. Mówiła, że córka była „wyczekiwana, wymarzona" i że „jest to miłość bezwarunkowa, nieporównywalna z żadną inną”. Ale po latach przyznała też, że pomimo tej wielkiej miłości dusiła się w czterech ścianach. Próbowała swoich sił jako piosenkarka, miała nawet wystąpić z Bryanem Ferry z „Roxy Music", sprawy jednak nie ułożyły się tak, jak oczekiwała. Zobacz też: Niesamowita historia miłości Wojciecha i Barbary Kilarów. Uczucie, które przetrwało wiele burz Wydawało się, że sytuacja ulegnie poprawie, gdy oboje z mężem kupili w Berlinie elegancką restaurację „Landhaus Dahlem”. Izabela Trojanowska stała się restauratorką, choć na co dzień wszystkim zajmował się jej mąż ze wspólnikiem i menedżerką. Ona była raczej twarzą tego lokalu, bywali u nich znani politycy, nawet kanclerz Helmut Kohl. Restauracja nie przetrwała jednak zawirowań finansowych związanych z zamianą marki na euro, sprzedali ją. Małżeństwo? Okazało się martwe Izabeli Trojanowskiej trudno było odnaleźć się na dobre za granicą. W połowie lat 90. zaczęła podróżować między Berlinem a Warszawą. Ale czasy się zmieniły, minęła fala wielkiej popularności gwiazdy. Po powrocie stała się znana przede wszystkim jako Monika Rossa-Nawrot w „Klanie” (nazywana polską Alexis). Niestety jej małżeństwo zaczęło się psuć, oddalali się od siebie z mężem. „(…) on przestał ją zauważać. Już nie było tego ciepła ani miłości, które spajały rodzinę. Po 25 latach małżeństwo, w które Izabela Trojanowska włożyła całe serce, rozpadło się jak domek z kart” (cytuję za Pogłoski o kryzysie w ich związku zaczęły się już w 2006 roku, ostatecznie rozstali się w 2013. Dla Izabeli Trojanowskiej to był prawdziwy dramat, bo całe życie miała męża u boku, kochała go. Długo nie mogła się pozbierać. Plotkowano, że ma depresję, że pije. „Kiedy po ponad 25 latach małżeństwa, w które zainwestowałam wszystkie swoje uczucia okazało się ono martwe, coś we mnie pękło… Minął może rok zanim się pozbierałam”, tłumaczyła w jednej z rozmów. Zobacz też: Alicja Majewska kojarzy się z Włodzimierzem Korczem. Ale jej serce skradł inny mężczyzna, prezenter Janusz Budzyński Fot. Izabela Trojanowską z córką Roksaną, fot. Engelbrecht/AKPA - Ona sama przyznała, że była w złym stanie i ostatecznie stanąć na nogi pomogła jej córka Roksana. „Dzięki córce dziś już nie boję się niczego. Jak dopada mnie lęk, to słyszę jej słowa: ”, mówiła dwa lata temu w rozmowie z Elżbietą Pawełek w „Vivie”. Pytana, czy film o niej byłby bez happy endu, bo po 30 latach rozstała się z mężem, powiedziała: „Dlaczego bez happy endu? Wciąż jesteśmy małżeństwem, choć nie mieszkamy razem. I mamy córkę, z której oboje jesteśmy bardzo dumni”. Roxana nie poszła w ślady mamy, ukończyła prawo i potem antropologię na Uniwersytecie w Wiedniu. Izabelę Trojanowską łączono z dawnym partnerem Adrianny Biedrzyńskiej – Marcinem Miazgą, ale dementowała te plotki. Mówi, że nie czuje się samotna, jest energiczną, niezależną kobieta. Ma 67 lat i czuje się dzisiaj szczęśliwa. Opublikowano: 12 kwietnia, 2021 W 1980 r. Izabela Trojanowska wyjechała z Opola z dwiema nagrodami: Nagrodą Główną oraz tytułem Miss Obiektywu. W trakcie festiwalu zaśpiewała dwie piosenki: Tyle samo prawd, ile kłamstw oraz Wszystko, czego dziś chcę. Ryszard Łabus Zobacz również:

izabela trojanowska wszystko czego dziś chcę tekst