Pozostałe kursy walut NBP 19.01.2023, w tym również kurs euro do polskiego złotego, funta do polskiego złotego GBPPLN, dolara do polskiego złotego i franka do polskiego złotego - notowania franka szwajcarskiego 1 CHF 4.7437 - notowania dolara do polskiego złotego 1 USD 4.3469 - notowania korony szwedzkiej do złotego 1 SEK 0.4238 Mamy dziś czwartek. Narodowy Bank Polskie właśnie zaktualizował najnowsze dane dotyczące zmian kursów walut. Zobaczmy jak wyglądają kursy głównych walut. Dodatkowo mamy dla Was tabele A, B i C średnich kursów we czwartek. Dzisiejszy kurs dolara do złotówki USDPLN Bieżący średni kurs NBP dolara USD do polskiego złotego USD/PLN dnia 27.10.2022 stanowi dokładnie 4.7216 złotych Długoterminowa prognoza dla franka szwajcarskiego. 2015-02-18 14:26. Też mi analiza , typowanie długoterminowej prognozy kursu poprzez rys historyczny kursu już minionego . Prognoza kursu euro do franka od UniCredit. Analitycy UniCredit spodziewają się podwyżki stopy procentowej o 50 pb w czwartek, ale uważają, że będzie miało to niewielki wpływ na franka szwajcarskiego. – Oczekujemy, że SNB będzie kontynuował normalizację poprzez podwyżkę stóp procentowych o 50 pb, do 1%. – skomentowali Szwajcarski frank (CHF), często określany jako “bezpieczna przystań”, odgrywa kluczową rolę w gospodarce i na rynkach finansowych. Jednak ostatnie doniesienia z Wall Street przynoszą nowe spojrzenie na perspektywy tej szlachetnej waluty w kontekście ruchów dolara amerykańskiego oraz działań Szwajcarskiego Banku Narodowego. Kurs franka szwajcarskiego - 28.06.2023. W środę za jednego franka (CHF) trzeba zapłacić 4.5401 zł. stały się one problemem dla wielu kredytobiorców, ze względu na raty rosnące wraz ItQS. fot. Średnie kursy walut NBP o poranku kształtują się na następujących poziomach. Kurs dolara amerykańskiego to zł. Za jedno euro zapłacimy dzisiaj zł (kurs euro EURPLN). Kupując jednego funta szterlinga zapłacimy zł. I na koniec kurs franka do polskiego złotego oscyluje na poziomie . EBC boi się upadku państw. Sprawdź jakie podjęli działania EBC na lipcowym posiedzeniu Rady Dyrektorów, poza pierwszą od 11 lat podwyżką stóp procentowych, zapowiedział również wprowadzenie niestandardowego instrumentu ochrony transmisji monetarnej (TPI). Czym jest TPI i jaki może mieć wpływ na odczyty w strefie euro? Które kraje będą jego beneficjentami i na jakich warunkach?Co TPI oznacza w kontekście dalszego zacieśniania polityki monetarnej i notowań euro? EBC boi się upadku państw. Sprawdź jakie podjęli działania Kursy walut NBP na 25 lipca2022r. [kurs funta, dolara, euro, franka] Narodowy Bank Polski opublikował o godzinie 12:00 aktualne kursy średnie, które będą aktualne przez kilka godzin. Poniżej znajdziesz najnowszą tabelę notowań. Przypomnijmy, NBP aktualizuje kursy średnie w każdy dzień roboczy w godzinach południowych, czyli mniej więcej między 11:30, a 12:30. Jeśli chcesz być na bieżąco z sytuacją na rynku walut śledź publikacje portalu FXMAG! Para walutowa Symbol Kurs walutowy Data aktualizacji Kurs dolara USD USDPLN zł 6:30 25 lipca Kurs euro EURPLN zł 6:30 25 lipca Kurs funta szterlinga GBPPLN zł 6:30 25 lipca Kurs franka szwajcarskiego CHFPLN zł 6:30 25 lipca Tabela. Kursy walut NBP dolara, euro, funta i franka na poniedziałek , pochodzą z tabeli A nr 141/A/NBP/2022 Zastanawiasz się czy wymienić dzisiaj dolara, euro, funta czy franka szwajcarskiego. Poniżej znajdziesz krótkie podsumowanie i statystyki zachowania się wspomnianych czterech kursów walut w 10 ostatnich dniach. Kurs euro EURPLN Średni kurs euro NBP kształtuje się na poziomie Zwróćcie uwagę, że na forex w tym momoencie za jedno euro EUR dla porównania musimy zapłacić zł. Dla szerszego poglądu na rynek euro EURPLN prezentujemy poniżej tabelę pokazującą jak prezentowały się średnie kursy euro EURPLN w ciągu ostatnich 10 dni nr 2. Kursy średnie NBP euro EURPLN w ostatnich 10 dniach. Kurs funta szterlinga GBPPLN Średni kurs funta szterlinga NBP oscyluje na poziomie Zwróćcie uwagę, że na forex w tej godzinie za jednego funta dla porównania musimy zapłacić . Dla szerszego poglądu na rynek funta GBPPLN prezentujemy tabelę pokazującą jak prezentowały się kursy średnie funta GBPPLN w ostatnich 10 dniach. DataCena nr 3. Kursy średnie NBP funta szterlinga GBPPLN w ostatnich 10 dniach. Kurs dolara amerykańskiego Wcześniej wspomnieliśmy, że średni kurs dolara NBP znajduje się na poziomie NA rynku walut za dolara amerykańskiego musimy na chwilę obecną zapłacić Dla szerszego poglądu na rynek dolara prezentujemy poniżej tabelę obrazującą jak kształtowały się kursy średnie USDPLN w ciągu ostatnich 10 dni roboczych. DataCena nr 1. Kursy średnie NBP dolara amerykańskiego z ostatnich 10 dni Kurs franka do polskiego złotego Średni kurs franka do polskiego złotego NBP oscyluje na poziomie Zwróćcie uwagę, że na forex w tej godzinie za jednego franka dla porównania musimy dać . Dla szerszego poglądu na rynek franka do polskiego złotego prezentujemy tabelę pokazującą jak prezentowały się kursy średnie franka do polskiego złotego w ostatnich 10 dniach. DataCena nr 4. Kursy średnie NBP franka do polskiego złotego w ostatnich 10 dniach. Kursy walut NBP uwzględniając kurs euro EURPLN, funta szterlinga GBPPLN, dolara amerykańskiego i franka do polskiego złotego - kurs korony norweskiej 1 NOK kurs funta szterlinga GBPPLN 1 GBP - kurs euro EURPLN 1 EUR - kurs rubla rosyjskiego 1 RUB - frank szwajcarski 1 CHF - kurs dolara amerykańskiego 1 USD - kurs hrywny (Ukraina) 1 UAH - kurs korony czeskiej 1 CZK W przeciągu kilku ostatnich lat upowszechnił się pogląd, wg którego warunkiem koniecznym do rozwoju gospodarczego jest osłabienie własnej waluty dzięki czemu eksport nagle się podwoi definitywnie kończąc problemy z bezrobociem czy deficytem budżetowym. Prawda jest niezupełnie taka. Zadłużone kraje nie mając innego wyjścia zadłużają się jeszcze bardziej dewaluując własną walutę. Osłabianie lokalnego pieniądza jest ubocznym efektem, a nie celem jak często przedstawiają to politycy. Ze względu na zadłużenie we franku szwajcarskim ponad 700 tys. rodzin w Polsce postanowiłem się przyjrzeć przyszłości waluty Helwetów, która mimo stabilnej historii jest rozwadniana na równi z Euro od ponad 2 lat. Frank szwajcarski przez lata był synonimem stabilności. Szwajcarski Bank Centralny jako ostatni na świecie zerwał link waluty do złota. Przez lata frank obok marki niemieckiej był oazą stabilności w Europie. Wraz z wybuchem kryzysu strefy Euro w 2008 roku frank doznał nagłego umocnienia. Było to spowodowane migracją kapitału z Euro do CHF w efekcie nasilających się obaw o przyszłość wspólnej waluty. Frank w ciągu kilku miesięcy wzmocnił się względem Euro do nienotowanych wcześniej poziomów. Zmniejszyły się zyski eksporterów oraz znacznie spadły obroty w sklepach zlokalizowanych w regionach przygranicznych. Chcąc bronić swoich eksporterów, Centralny Bank Szwajcarii nagle wdrożył program interwencyjnego druku franków, za które skupowano Euro aby utrzymać sztywny kurs 1,2 CHF za 1 Euro. Program był wdrożony bazując na założeniach, że problemy strefy Euro zostaną rozwiązane w ciągu kilku miesięcy i SNB powróci do polityki stabilizacji propagowanej przez lata. Od tego czasu minęły ponad 2 lata i pozostaje się zastanowić nad losem franka. Aby prognozować przyszłość franka należy poznać gospodarkę szwajcarską. Otóż zdecydowana większość gospodarki oparta jest o produkcję wysoko zaawansowanych dóbr i usług. Większość towarów powstaje w fabrykach opartych na wysokiej technologii oraz automatyzacji pracy. Marże handlowe w tego typu produktach są zdecydowanie wyższe niż w przypadku produkcji prostych produktów gdyż przysłowiowy know-how jest trudny do skopiowania. Ogromną wartość produktu stanowi nie tyle sam produkt co marka będąca gwarantem wieloletniej jakości. Konsumenci na całym świecie są gotowi płacić więcej za produkty objęte 15-letnią gwarancją gdyż wiedzą, że dany produkt przetrwa lata w przeciwieństwie do tanich odpowiedników znanych firm produkowanych w Azji. Czy zatem tani frank szwajcarski jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania gospodarki? Otóż niewątpliwie by on pomógł lecz nie jest to warunek konieczny. Przeanalizujmy zatem scenariusz wzmocnienia franka względem Euro czy dolara amerykańskiego. 1. Towary eksportowane ze Szwajcarii stają się droższe wraz z drożejącym frankiem. Produkt szwajcarski kosztujący 100 franków przy kursie 1,2 CHF/EURO kosztuje we Francji 83 Euro. W przypadku zrównania ceny franka z Euro ten sam produkt będzie kosztował już 100 Euro czyli 20% więcej. Pewną alternatywą dla utrzymania pierwotnej ceny jest obniżenie marży handlowej przez szwajcarskie korporacje co w przypadku dóbr zaawansowanych technologicznie jest możliwe. Jednocześnie nie zapominajmy, że mocniejszy frank oznacza niższe koszty produkcji towarów opartych na importowanych surowcach czy podzespołach. 2. Wiele towarów luksusowych wytwarzanych w Szwajcarii jest niewrażliwe na wahania cen. Kupcy płacący 50 tys. Euro za zegarek są w stanie zapłacić i owe 60 tys. Euro widząc w astronomicznej cenie synonim luksusu. 3. Wyższy kurs franka względem innych walut pozwala przyciągnąć do Szwajcarii specjalistów wysokiego szczebla z całego świata. Wysokie wynagrodzenia wyrażane w drożejącym franku w połączeniu ze stabilnością kraju są silnym magnesem dla specjalistów z Niemiec, Austrii, Francji czy USA. Ci z kolei są zawsze mile witani w kraju. Rząd zdaje sobie sprawę, iż dobrze wykształceni młodzi ambitni ludzie nie tylko będą płacić podatki lecz także ich wiedza przyczyni się do zwiększenia przewagi technologicznej nad pozostałym krajami. 4. Mocna waluta ogranicza inflację. Szwajcaria poza eksportem także sporo importuje. Ceny importowanych towarów wyrażonych w Euro czy USD wzrastają z każdym rokiem w efekcie ciągłego druku. Drożejący frank eliminuje zatem ryzyko wzrostu inflacji w kraju. 5. Brak inflacji lub jej znaczne ograniczenie w dłuższej perspektywie umożliwia bankowi centralnemu utrzymanie stóp procentowych na relatywnie niskich poziomach. Nie twierdzę, że stopy procentowe w Szwajcarii nie wzrosną lecz ewentualny wzrost globalnych stóp procentowych, z jakim będziemy mieć do czynienia będzie dużo łagodniejszy w Szwajcarii z mocnym frankiem niż w innych krajach. Co więcej stabilne i niskie stopy procentowe są warunkiem koniecznym dla wzrostu inwestycji zapewniających postęp technologiczny pozwalający na utrzymanie wysokiej jakości produktów oraz wysokie marże handlowe. Inną zaletą niskiej inflacji oraz niskich stóp procentowych są niskie koszty obsługi długu. 6. Płynność w systemie bankowym. Odejście od utrzymania pegu do Euro niewątpliwie wpłynie hamująco na wzrost inflacji. Jeżeli będzie to jednak konieczne SNB jako pierwszy rozpocznie proces podnoszenia stóp procentowych. Ostatecznie jak długo można utrzymać niemalże zerowe stopy procentowe. Niewątpliwie będzie to sygnał przyciągający znaczny kapitał do Szwajcarii. W ostatnich latach w efekcie nagonki USA i UE na szwajcarską tajemnicę bankową kraj Helwetów stracił na znaczeniu jako centrum finansowe. Polityka mocnego franka pomogłaby odbudować częściowo pozycję oraz zasilić w płynność sektor bankowy. Brak płynności doprowadził do upadku Lehmana. Główną przyczyną było oczywiście zaangażowanie w wątpliwej jakości hipoteki na rynku amerykańskim lecz do samego upadku doprowadził problem z płynnością. Podobnych problemów dozna system bankowy całej Europy, USA oraz Kanady. Jeżeli Szwajcarii uda się na czas przyciągnąć dodatkowy kapitał niewątpliwie ułatwi to przejście przez globalny reset bez większych zawirowań. Co więcej, obcy kapitał może być negatywnie oprocentowany lub być źródłem dodatkowych dochodów dla budżetu. Od kilku lat bowiem szwajcarskie banki pobierają 30% podatek od odsetek w zamian za odstąpienie o przekazywaniu informacji o klientach do ich rodzimych krajów. Jak się okazało podatek ten został zaakceptowany przez szukających schronienia posiadaczy kapitału. W dobie kryzysu ważniejsze staje się utrzymanie majątku niż faktyczny zarobek. 7. Kultura mocnej waluty W społeczeństwie szwajcarskim zakorzeniona jest wiara w mocnego franka. Ten zaledwie 9 milionowy kraj przez lata opierał się wpływom globalizacji. Szwajcarzy koncentrują się na własnym kraju, ich problemach i nie bardzo chcą przystępować do wojen walutowych gdyż zdają sobie sprawę, że niszczenie waluty jest dobrą metodą na eliminację klasy średniej, która jest podstawą dobrobytu. Dowodem na dążenie do utrzymania zrównoważonego społeczeństwa są dyskusje nad przeprowadzeniem referendum mającym na celu wprowadzenia gwarantowanego dochodu w wysokości ok 2200 CHF dla każdego pełnoletniego obywatela. Oddzielenie dochodu od pracy jest czymś co ma sens w dobie automatyzacji produkcji. Propagowany model jest oparty na teorii Douglasa i do tej pory sprawdził się w kilku krajach w Japonii czy Libii wiele lat temu. Jednocześnie jest on z pełną zaciekłością zwalczany przez elity w efekcie czego mało kto zna jego założenia oraz korzyści wynikające z jego zastosowania. Aby nie patrzeć jednostronnie musimy przeanalizować czynniki przemawiające za utrzymaniem Pegu do Euro czyli stanu, z jakim mamy do czynienia od ponad 2 lat. 1. Eksport w Szwajcarii jest dość znaczącym elementem gospodarki. Producenci stanowią znaczną siłę co zademonstrowali w roku 2011 naciskając na rząd aby ten poprzez bank centralny zareagował na nagłe umocnienie się franka. W przypadku ponownego umocnienia się franka działania producentów zostaną zapewne zintensyfikowane niezależnie czy eksport osłabnie w efekcie umocnienia się franka czy też pogorszenia się sytuacji gospodarczej w krajach importujących towary wyprodukowane w Szwajcarii. 2. W kantonach graniczących z UE a w szczególności w regionach przygranicznych wiele osób ma możliwość dokonywania zakupów zarówno we własnym kraju jak i u sąsiadów, u których te same towary mogą być tańsze 15% czy 20%. W przypadku wzmocnienia franka (złamanie pegu) różnice w cenach pogłębią się jeszcze bardziej. Przełoży się to na spadek dochodów zarówno lokalnych sprzedawców jak i kantonów, do których kierowane jest ok 90% podatków osobistych. To z kolei wymusi presję na rząd federalny aby ten przeciwdziałał umocnieniu się franka. 3. Kolejnym czynnikiem, który może odegrać znaczącą rolę w utrzymaniu pegu jest zamiar wprowadzenia złotego franka funkcjonującego równolegle do CHF. Mimo, iż złoty frank byłby walutą transakcyjną to z czasem jego rola mogłaby się ograniczyć do gromadzenia oszczędności. Dewaluowany CHF emitowany przez Narodowy Bank Szwajcarski służyłby do rozliczania transakcji, przez co towary produkowane w kraju byłby nadal chętnie kupowane poza granicami lecz utrata wartości franka oraz ewentualna inflacja nie dotknęłaby w dużym stopniu społeczeństwa mającego możliwość ochrony w złotym franku. Równoległe funkcjonowanie walut, w którym walutą rozliczeniową jest dewaluowany CHF natomiast funkcję oszczędnościową przejmuje złoto przypomina system Freegold, któremu przyjrzę się bardziej w oddzielnym artykule. Podsumowanie Na chwilę obecną niezmiernie trudno jest przewidzieć kurs franka. W obecnych czasach kurs waluty nie jest już odzwierciedleniem siły gospodarki czy wypadkową bilansu handlowego. Dziś decyzje odnośnie kursu waluty zapadają za zamkniętymi drzwiami na bazie informacji i porozumień, do których przeciętny inwestor nie ma dostępu. Niemniej uważam, że w niedługim czasie peg do Euro zostanie rozerwany i frank szwajcarski zacznie się ponownie umacniać. Zarówno strefa Euro jak i USA (główne rynki eksportowe Szwajcarii) drukują jak szalone. Co więcej poziom zadłużenia przekroczył poziomy, w których możliwe jest uczciwe spłacenie zadłużenia. Szwajcarzy zdają sobie sprawę, że rozwadnianie własnej waluty jest korzystne z krótkoterminowej perspektywy oraz szalenie niebezpieczne dla stabilizacji oraz długofalowego rozwoju kraju. Przypadki USA do lat 60-tych oraz Niemiec do wprowadzenia EURO pokazują, że kraj wytwarzający produkty technologicznie przewyższające konkurentów może się doskonale rozwijać mimo mocnej waluty. Szwajcarzy poza tym są krajem zaawansowanym technologicznie. Dodatkowo stopień edukacji społecznej stoi na wysokim poziomie przez co populistyczne propozycje nawołujące do dewaluacji waluty nie znajdują posłuchu. Bardzo bym się zdziwił gdyby Szwajcaria utrzymała na dłuższą metę stały peg zawłaszcza w sytuacji dalszej destrukcji strefy Euro oraz dewaluacji wspólnej waluty. Niemniej politycy są nieprzewidywalni. Zdając sobie sprawę, że powyższy artykuł nie jest zbyt budujący dla posiadaczy kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich chciałem zaznaczyć, że problem hipotek frankowych nie jest wyłącznie problemem polskim. W całej Europie nasilają się ruchy mające na celu automatyczne przewalutowanie kredytów walutowych na waluty lokalne po kursie z dnia podpisania kredytu. O ile się nie mylę w 2 krajach projekty takie zostały już zrealizowane pod transparentem ulżenia zadłużonym osobom kosztem banków, które zostały wyratowane z pieniędzy podatników. Jak odniosą się do tego sądy czas pokaże. Pomimo, iż nie popieram takich rozwiązań to w ciągu kilku miesięcy i w Polsce politycy zaczną przedstawiać podobne inicjatywy gdyż jest to dobry temat na kampanię wyborczą. Więcej o tego typu inicjatywach napiszę w oddzielnym artykule, chyba że poprzez wpis w komentarzach wyręczy mnie ktoś z drogich czytelników mający informację z pierwszej ręki np. z Hiszpanii czy Węgier. Trader21

prognozy dla franka szwajcarskiego 2019